Metoda odległościowa jest bez wątpienia najtrudniejszą z technik spławikowych. Dzieje się tak za sprawą konieczności nabycia dużego doświadczenia w operowaniu matchówką, a także z powodu mnogości technik odległościowych. W Polsce niemal każdy miłośnik wędkarskiego wyczynu ma za sobą próby łowienia wagglerem montowanych na stałe. Jednak większość z nas rzadziej sięga po slidera podczas wędkowania na głebokich łowiskach, czy podczas łowienie na odlegloscówkę na rzekach. Tymczasem za nasza południową granicą, w krajach beneluxu oraz oraz Angli są to techniki dobrze znane i powszechnie używane.
Niniejszy artykuł jest pierwszym materiałem, który poświęcony będzie łowieniu na slider. Chciałbym w nim przybliżyć moim czytelnikom podstawy budowy dwuch najpupularniejszych zestawów do łowienia sliderem: angielski oraz belgijski. Jednym z najczęstrzych problemów przy łowieniu sliderem jest plątanie zestawu stosując zasady opisane w tym tekście ograniczycie ilość splątań do minimum.
Slider to spławik z zasady montowany przelotowo, tak więc używamy go w łowiskach, kórych głębokość wynosi więcej niż 3/4 długości naszego kija. Swoją budową znacznie różni się od waglerów. Główna różnica polega na rozkładzie obciążenia. W wagglerach 90-95% obciążenia znajduje się u podstawy korpusu spławika. W razie potrzeby cześć tego obciążenia możemy zdjąć i założyć na żyłkę. W sliderach u podstawy korpusu znajdziemy jedynie niewielki bagnet montażowy, który stanowi około 15-20% obciążenia spławika, resztę musimy założyć na żyłkę. Tak duża ilość obciążenia ma za zadanie szybko sprowadzić zestaw do dna-nawet przy bardzo dużych głębokościach. Kilkanaście gram obciążąenia skupione poniżej podstawy przypowierzchniowego falowania skutecznie kotwiczy zestaw, dzięki czemu nawet kiedy na wodzie mamy fale i towarzyszy nam boczny wiatr spławik potrafi utrzymać się w polu nęcenia.
Budowa zestawu ze sliderem jest o wiele bardziej spomplikowana niż w przypadku wagglera. Ogólnie rzecz biorąc najczęściej montuje się zestawy wg schematu angielskiego oraz belgijskiego. Zestawy te budujemy na żyłkce głównej o średnicy min. 0,20 mm, taka żyłka jest wyraźnie bardziej sztywna od cieńszych linek, dzięki czemu jest mniej podatna na splątania. Budowę w/w zestawów rozpoczynamy od wykonania na żyłce głównej podwójnego stopera z żyłki o śrendnicy ok. 0,20 mm. Stoper zatrzymuje przesuwający się po żyłce spławik na określonej odległości od haczyka. Podwójny stoper na 100% nie zmieni swojego położenia w trakcie wędkowania. Nie trzeba go też zaciskać tak mocno jak pojedynczego stopera. Mocno zaciśnięty pojedynczy stoper często uszkadza żyłkę podczas zmiany jego położenia. Pomiędzy spławikiem, a stoperem zazwyczaj umieszczamy jeszcze koralik – otwór w krętliku jest większy niż wielkośc stopera, aby spławik nie przesuwał się za stoper konieczny jest koralik dystansujący. Alternatywnym rozwiązaniem może być spłaszczenie krętlika szczypcami, tak aby nie przeskakiwał przez stoper.
Następnie na żyłkę zakładamy spławik. Slider na żyłkę montujmy za pomocą krętlika jeśli taki występuje w spławiku. Jeśli nie, na bagnet należy naciągnąć specjalny gumowy adapter (polecam te produkowane przed drennana) i dopiero wówczas możemy założyć spławik na żyłkę. Dalej przechodzimy do zasadniczej różnicy pomiędzy zestawem angielskim i belgijskim – czyli obciążenia. W klasycznym zestawie angielskim jest to kulka ołowiana w gramaturze równej wyporności spławika -2g, wraz z podwieszonymi pod nią około 10 śrucinami.
Z kolei w zestawie belgisjkim zamist jednej kulki używa się dwuch kulek Craluso (dużej i małej), gdyż tylko takie dają się zaciskać na palstikowej rurce. Długość rurki powinna wynosić około 12-15 cm.
Świetnie do tego celu sprawdzą się anteny cralusso, choć równie dobrze możemy uzyć jakiejkolwiek plastikowej rurki np. z WD40 czy innych tego typu preparatów. Rurkę na żyłce możemy oprzeć o krętlik lub zablokować gumowymi stoperami. Obciążenie główne znajduje się około 100 cm nad krętlikiem z przyponem. Bardzo ważny jest tutaj układ obciążenia.
Generalnie montujemy je dwupunktowo. Jedną śtucinę nr 6 zakładamy przy przyponie. Jeśli długość przyponu wynosi 30 cm, to kolejne 2 śruciny nr 6 zakladamy 40 cm wyżej, a obciążęnie główne skupionje jest około 50 cm wyżej. Aby uniknąć splątań obciążenie musi maleć w stronę haczyka, również odległości pomiędzy śrucinami muszą być coraz mniejsze w kierunku haczyka, a przypon musi być któtszy niż odległość miedzy pierwszą, a druga śruciną.
Osobiście łowiłem zarówno zestawem belgijskim jak i angielskim w moim odczuciu zestaw brytyjski jest prostrzy i wymaga mniejszych inwestycji z drobny osprzęt (kulki zaciskowe, rurki). Z kolei zestaw belgijski jest szybszy w wykonaniu oraz bardziej odporny na splątania. Wybór sposobu wykonania zestawu pozostawiam wam, mam nadzieje że kierując się wskazówkami z niniejszego tekst będzeicie czerpać przyjamność z łowienia sliderem.
z wędkarskim pozdrowieniem
Mateusz Przebięda