Rocznie spędzam nad wodą 100 dni: zawody, filmy, sporadyczne prywatne wyjazdy. Cały czas staram się doskonalić swoje wędkarskie umiejętności. W swoim dorobku mam wiele okazów leszczy, karpi, linów czy karasi, jednak wciąż czekam na spotkanie z pięknymi medalowymi płociami. Być może tym razem los uśmiechnie się do mnie…
previous post