Okres zimowy jest dla wielu zawodników czasem intensywnych przygotowań do sezonu letniego. Uzupełniamy wówczas braki w zestawach i przyponach. Osobiście jestem zwolennikiem minimalizmu w tym zakresie, ponad ilość stawiam rozsądne planowanie, czego i ile będę potrzebował. Takie podejście pomaga zaoszczędzić mój czas oraz fundusze. W niniejszym tekście chciałbym skupić się na temacie właściwego doboru przyponu. Postaram się odpowiedzieć na pytanie czym powinniśmy się kierować tworząc zapasy naszych przyponów? Dzięki temu każdy z Was będzie mógł określić ile i jakich przyponów będzie potrzebował.
Przypon jest częścią zestawu który w dużej mierze odpowiada za prezentacje przynęty, bardzo często od jego właściwego doboru zależy ilość i intensywność brań. Przypony między sobą mogą różnic się długością oraz wytrzymałością żyłki oraz wielkością i mocą haczyka. Ja swoje przypony dobieram pod kontem: (I) Intensywność żerowania ryb, (II) metoda połowu/łowiska, (III) wielkość ryb.
Intensywność żerowania ryb
Wydawać się może że przy słabym żerowaniu ryb wskazane jest stosowanie jak najkrótszych przyponów, bo przecież na krótszym przyponie widać każde potrącenie przynęty. Jednak jest to tylko pół prawdy. Czasami trzeba użyć zestawów które słabiej sygnalizują brania, żeby w ogóle ryba podjęła przynętę. Przy słabym żerowaniu ryb najpierw powinniśmy pomyśleć o właściwej prezentacji przynęty, a dopiero później o sygnalizacji brania. W tym celu musimy wydłużyć przypon, np. łowiąc płocie na wodzie stojącej spokojnie możemy używać 25 cm przyponów. Przypon tej długości zapewnia długi, powolny, naturalny opad przynęty, który potrafi sprowokować do brania najbardziej niechętne płocie.
Oczywiście długi i delikatny przypon musi iść w parze z odpowiednio dobranym haczykiem. Najlepsze do tego celu będą niewielkie haczyki rzędu 22-24 z wąskim łukiem kolankowym, wykonane z cieniutkiego drutu np. drennan ultrafine pole. Cienki drut ma zapewnić jak najwolniejszy opad, a wąski łuk kolankowy pozwala łatwo zassać haczyk z przynętą. Z kolei przy anemicznym łowieniu leszczy wydłużamy przypon: na wodzie stojącej do 30 cm, a na bieżącej do 40 i więcej cm i całego go kładziemy na dnie. Ma to za zadanie właściwą prezentację przynęty gdzie albo stabilnie zalega ona na dnia, albo przesuwa się po nim. Przy delikatnym żerowaniu ryb i dłuższym przyponie nie możemy czekać na pełny wjazd zestawu. Pierwszym sygnałem, że ryba pobiera przynęty, a my pozostajemy bez reakcji są wyssane robaki, w takiej sytuacji powinniśmy zacinać profilaktycznie przy każdym nienaturalnym zachowaniu spławika.
Odwrotnie sytuacja wygląda przy szybkościowym łowieniu dobrze zerujących ryb. Skracamy wówczas przypon do 15 cm.
W ten sposób przyspieszamy opad przynęty. Wskazane jest wtedy także stosowanie haczyków z długim trzonkiem np. drennan dolemaster competition aby dodatkowo ułatwić sobie odhaczanie ryb.
Metoda połowu/ rodzaj łowiska
Tutaj generalnie zasada jest prosta im bardziej precyzyjna metoda połowu tym przypon krótszy. Łowiąc precyzyjnie tyczką/batem na wodzie stojącej zazwyczaj stosujemy przyponu krótkie 15-25 cm. Mamy wówczas możliwość dokładnego, co do 1 cm wygruntowania łowiska, nie ma tutaj również ryzyka, że nasza przynęta zostanie poderwana przez uciąg wody.
Inaczej wygląda sytuacja na łowiskach o średnim i dużym uciągu, w tym przypadku najkrótsze sensowne przypony mają 30 cm, a najpowszechniej używa się 40 cm przyponów. Wiąże się to z faktem iż na nasz zestaw działa uciąg, który podrywa z dna przynętę.
Przy zbyt krótkim przyponie może ona cały czas znajdować się w zawieszeniu, zwłaszcza kiedy łowimy na dużym uciągu na przepływankę z wyraźnym przytrzymaniem. Ważny jest tutaj również rozkład obciążenia ale celowo pomijam w tym tekście powyższe zagadnienie.
Na drugim biegunie znajdują się metody mniej precyzyjne, a więc odległościowką oraz bolonka. Tutaj ciężko mówić o idealnej wygruntowaniu łowiska. Zazwyczaj wędkujemy w większym polu nęcenia, a dno potrafi być nierówne. Stosuję wówczas 30-40 cm przypony, a cały zestaw lekko przegruntowuję – w najgorszym wypadku dłuższa jego cześć będzie zalegać na dnie.
Wielkość ryb:
Niewielkie ryby zazwyczaj zasysają przynętę bardzo energicznie i równie szybko i energicznie potrafią ją wypluć, logicznym jest więc stosowanie krótkich 10-20 cm przyponów. Natomiast duże ryby pobierające przynętę z dna muszą mieć wystarczająco dużo miejsca, by ją zassać, a potem podnieść się nad dno.
W tej fazie żaden ciężarek nie powinien budzić jej podejrzeń. Poza tym duża ryba na podjęcie przynęty potrzebuje zazwyczaj dużo czasu. Przypon musi być na tyle długi, żeby ryba zdążyła to zrobić zanim jakiekolwiek obciążenie ją zaniepokoi. Czasami 30 cm nie wystarcza. Zwłaszcza gdy się łowi duże leszcze w rzekach. Wtedy potrzebne są przypony długie 60-80 cm.
Stosując się do powyższych uwag każdy z Was może przygotować optymalny zestaw przyponów na nadchodzący sezon. W kolejnym materiale filmowym który będzie stanowił uzupełnienie do niniejszego tekstu pokaże przypony które przygotowałem dla siebie.
z wędkarskim pozdrowieniem
Mateusz Przebięda